Kiedy miną już pierwsze dni listopada nie uciekniemy od myśli że zaraz będzie Boże Narodzenie. Piękny to czas i nie ukrywam to moje ulubione święta. Co roku obiecuję sobie że zrobię więcej, dokładniej posprzątam cztery kąty, upiekę pierniki i nauczę się lepić pierogi... Nie, to nie ja. Dawno temu na pewnym memie widziałam "złotą myśl" którą wcielam w życie :)
Sprzątanie i gotowanie jest dla ludzi, którzy nie znają/ nie odkryli scrapbookingu ;)
Tak więc gotowanie i sprzątanie pozostawię innym, tym którym to lepiej wychodzi a sama zajmę przygotowaniami do świąt w trochę innym wymiarze.
W tym roku zrobiłam swój pierwszy GRUDNIOWNIK. Wyrażę się trochę jaśniej, póki co powstała tylko okładka - ale to zawsze jest dobry początek.
Czym jest GRUDNIOWNIK?
Grudniownik to taki specjalny album, w którym zbieramy grudniowe wspomnienia. Czyli świąteczne porządki, pieczenie pierników, ostatnie minuty karpia w wannie (żart, of course!). Na kartach z oznaczeniem 1 - 24 dzień grudnia zamieszczamy krótkie notatki, zdjęcia, listy zakupów - ogólnie wszystko to skłania nas do refleksji. Najważniejsze jest to, by Wasz grudniownik był uzupełniany codziennie, oczywiście wszystko w miarę możliwości.
Jeśli chodzi o format - mamy zupełną dowolność. Od zeszytów po albumy PL.
Swój grudniownik zrobiłam na bazie starego segregatora w którym przerobiłam okładki.
Segregator okleiłam stronami ze starych gazet i pomalowałam gesso. Następnie zrobiłam "przecierkę" złotą farbą. Przez własnoręcznie zrobioną maskę nałożyłam pastę strukturalną. Dodałam napis "Album" oraz mini-wianuszek ze świątecznymi tekturkami, szyszkami, anyżem, pomponami i gwiazdkami.
Co myślicie o moim grudniowniku? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Pozdrawiam!
Użyte materiały:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz