Lubię podejmować wyzwania, dlatego kiedy zostałam poproszona o wykonanie terminarza dla salonu kosmetycznego, od razu wiedziałam, z jakich papierów go zrobię.
Założenie było proste: kwiaty, fiolet i... płaska okładka. Hmm... i tu był problem, ponieważ ja rzadko tworzę prace, które nie mają wypukłych elementów. Jednak wyzwanie to wyzwanie. Podjęłam się i oto, co z tego wyszło:
Tak prezentuje się całość.
W pracy wykorzystałam:
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz